Exams... why not funny?!



Hola Hola!

Więc tak, nadszedł czas egzaminównie cierpię tego. 
To, co gorsze na uniwerku, że to nie jest tak jak w liceum, że sprawdziły i kartkówki co jakiś czas tylko raz na pól roku! Więc albo wiesz albo nie… Może przesadzam, ale z tymi kartkówkami można wiedzieć co i na ile się umie, a teraz już nie ma takiej OPCJI. No cóż nic się nie poradzi zwolennicy takiego systemu hahah ja nigdy nie lubiłam testów tak, że nie zmienia się zbyt wiele.


Motivation song (from my favorite movie)


Powiem wam jak jest w moim przypadku. Chodzę na wykłady całe półrocze, ponieważ wole to niż się obijać w domu (wszystkie wykłady nie przymusowe) i nauka potem będzie łatwiejsza. Teraz mam tydzień wolnego czuje się już na wakacjach! Ale to NIE DOBRZE, bo za TYDZIEŃ EGZAMINY! Więc tak porobiłam sobie notatki (fiszki) i uczę się w zależności od tego jaki egzamin będzie pierwszy. Tłumaczenia i angielski mam już za sobą. Teraz pozostała geopolityka, historia, literatura… i ustne. SUPER haha.
Nigdy nie kochałam się uczyć, ale wiedza jest naprawdę bardzo ważna wtedy można o wszystkim porozmawiać, ma się własna opinię. To wszystko dużo pomaga w życiu. :)
24.05.17 JESTEM OFICJALNIE NA WAKACJACH LETNICH!
(jak nie będę musiała pisać poprawki oczywiście, ale nie, nie wbijam sobie tego do głowy).





Zostały mi 2 egzaminy ustne w przyszłym tygodniu i teraz chill out! 




Taka ładna pogoda, a ja muszę siedzieć w domu i się uczyć



Voilà voilà! Jeszcze tylko parę dni!
See you soon :)

Komentarze

Popularne posty